Pseudo Arcimboldo

 

Manufaktura WIRCHOMSKI, producent wyposażenie luksusowych rezydencji, zmienia aranżację ekspozycji w swoim warszawskim showroomie. Jednym z elementów nowego wystroju będzie potężny, wysuwany blat z naniesioną na powierzchnię fotografią owocowo-warzywnej kompozycji w stylu portretów Giuseppe Arcimboldo, włoskiego malarza, manierzysty, tworzącego w XVI wieku.  Pomysłodawcą i wykonawcą kompozycji jest Witold Pelczarski, projektant Manufaktury WIRCHOMSKI, firmy, dla której wcześniej wykonałem już szereg fotograficznych i filmowych zleceń, między innymi zdjęcia katalogowe drzwi i mebli, wirtualne spacery po warszawskim showroomie, w tym spacer w ramach projektu Business View w Mapach Google, wirtualną wycieczkę po jednej z wyposażonych przez Manufakturę WIRCHOMSKI rezydencji, film „Historia Pałacowych Drzwi„, a także internetowy serwis www.wirchomski.pl.

Tym razem moim zadaniem było sfotografowanie przygotowanej przez projektanta kompozycji, oraz zrobienie zdjęć pojedynczych owoców i warzyw, które później miały posłużyć do ewentualnego wzbogacenia obrazu. Do oświetlenia sceny wykorzystałem, w formie eksperymentu, oświetlenie mieszane, generowane przez lampy diodowe wspomagane światłem błyskowym. Z wyborem takiego oświetlenia wiązało się pewne ryzyko braku spójności barwnej kompozycji, co skutkowałoby zwiększoną ilością pracy podczas cyfrowego montażu kompozycji i późniejszej fotoedycji. Dotychczas w sesjach studyjnych, niezależnie od tematu, wykorzystywałem wyłącznie światło lamp błyskowych, rezerwując światło diodowe do scen filmowych. Eksperyment szczęśliwie się powiódł, a zdjęcia wyszły doskonale.

Budowa kompozycji i zdjęcia zajęły nam sporo czasu. Zrobiłem w czasie tej sesji szereg dodatkowych ujęć, wiedząc, że ten nadmiarowy, zdawać by się mogło, materiał, skróci późniejsze prace nad finalnym obrazem. Gotowe zdjęcia przekazałem Witkowi, który mając własną wizję „arcimboldowskiego” portretu dostał dobry materiał do modelowania projektu. Ja swoją własną prezentuję powyżej.

 Pseudo Arcimboldo

Witek nad „arcimboldowską” kompozycją.

Pseudo Arcimboldo

Przy tej pracy skupienie i pewne ręce, to poza wyobraźnią jedne z głównych atrybutów projektanta.

Pseudo Arcimboldo

Wszystkie zdjęcia zrobiłem ze statywu ustawionego na kładce łączącej schody showroomu z antresolą. Odległość ok. 4 metrów od płaszczyzny kompozycji, ogniskowa 180-200 mm

Pseudo ArcimboldoKoniec pracy. Chwila odpoczynku przed demontażem sceny.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Oprócz Nazwy i Adresu E-mail możesz podać jeszcze swoje OpenID,
wtedy Twój komentarz pojawi się tutaj natychmiast po wysłaniu:

OpenID

Jest to otwarty standard uwierzytelniania internetowej tożsamości. Pozwala zweryfikować, że dany adres e-mail bądź adres strony internetowej rzeczywiście należy do osoby, która się nim w danej chwili posługuje. Uwierzytelnienia dokonuje serwer, na którym prowadzone jest konto OpenID użytkownika. Może to być konto w serwisie Google, blog na Bloggerze (Blogspocie) bądź Wordpressie, konto Yahoo, Flickr lub dowolny inny dostawca usługi OpenID.
Komentarz ze zweryfikowanym OpenID pojawi się na blogu natychmiast po wysłaniu. W przeciwnym wypadku może zdarzyć się tak, że trafi do kolejki moderatora oczekując na publikację.

Zamknij