Guru Triathlon Warszawski

Ponad osiem godzin żonglerki światłem, statywami, głowicami i obiektywami. Pakując sprzęt do samochodu po skończonej sesji architektonicznej w jednej z podwarszawskich rezydencji na niewiele rzeczy miałem już ochotę, a z pewnością nie na kolejne w tym dniu zdjęcia. Jednak tego wieczoru czekało na mnie kolejne zlecenie – fotoreportaż z Guru Triathlonu Warszawskiego, oryginalnej triathlonowej imprezy z wykorzystaniem rowerów Veturilo zorganizowanej przez zaprzyjaźniony sklep dla triathlonistów – Sport Guru.

Do startu pozostało już niewiele ponad godzinę, a od Jeziorka Czerniakowskiego, na którym rozgrywany był etap pływacki dzielił mnie dystans ponad trzydziestu kilometrów, w tym przepak w domu. Szczęśliwie nie utknąłem po drodze w żadnym korku i na czerniakowską plażę dotarłem w chwili, gdy Artur Chyła, współorganizator zawodów gestykulując zawzięcie prowadził odprawę dla zawodników. Jak zwykle w takich momentach widok podekscytowanego tłumu zawodników, wielu znajomych uśmiechniętych twarzy i sportowa atmosfera sprawiły, że trudy dzisiejszego dnia poszły w niepamięć. Przed sobą miałem już tylko wizjer aparatu i wspaniałe kadry.

Startowy wystrzał zabrzmiał punktualnie o 19, a to co działo się później zobaczyć można w obszernej FOTOGALERII  do obejrzenia której zapraszam.  Jednocześnie składam wielkie gratulacje dla zawodników i organizatorów imprezy. Tylko dzięki Wam miałem możliwość uchwycenia tak wielu niecodziennych kadrów 🙂

Guru Triathlon Warszawski

Guru Triathlon Warszawski

Guru Triathlon Warszawski

Guru Triathlon Warszawski

Guru Triathlon Warszawski

Guru Triathlon Warszawski

Guru Triathlon Warszawski

Guru Triathlon Warszawski

Etykiety (tagi) :
 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Oprócz Nazwy i Adresu E-mail możesz podać jeszcze swoje OpenID,
wtedy Twój komentarz pojawi się tutaj natychmiast po wysłaniu:

OpenID

Jest to otwarty standard uwierzytelniania internetowej tożsamości. Pozwala zweryfikować, że dany adres e-mail bądź adres strony internetowej rzeczywiście należy do osoby, która się nim w danej chwili posługuje. Uwierzytelnienia dokonuje serwer, na którym prowadzone jest konto OpenID użytkownika. Może to być konto w serwisie Google, blog na Bloggerze (Blogspocie) bądź Wordpressie, konto Yahoo, Flickr lub dowolny inny dostawca usługi OpenID.
Komentarz ze zweryfikowanym OpenID pojawi się na blogu natychmiast po wysłaniu. W przeciwnym wypadku może zdarzyć się tak, że trafi do kolejki moderatora oczekując na publikację.

Zamknij